‘Odbudowując wspomnienia / Rebuilding memories’ #1 – LEGO 6512 System “Landscape Loader”

Tydzień temu po raz pierwszy zamówiłem coś na BrickLink (klockowy ebazar). I, ku mojemu zaskoczeniu, już dziś wyciągnąłem ze skrzynki malutką paczuszkę. Byłem przekonany, że przesyłanie potrwa dłużej, bo jednak z Holandii (tam mieszka sprzedawca) do Polski kawałek jest. Podekscytowany zabrałem do domu paczuszkę z jednym z moich pierwszych zestawów LEGO z dzieciństwa.

Week ago I ordered something by BrickLink (brick ebazaar). I was suprised when I found little package in my mailbox. I was sure that shipping will take much more time, because distance from Netherlands (seller lives there; Bas, if you are reading this – greetings! 🙂) to Poland is quite big. I was excited. I took home the packet with one of my first  LEGO sets from childhood.

Jak już pisałem, to był mój pierwszy zakup przez BrickLink, a zarazem przez Internet. Co mnie początkowo zawiodło, to fakt, że za przesyłkę musiałem zapłacić więcej, niż za sam zestaw. Jednak po przemyśleniu tego stwierdziłem, że to i tak nie tak dużo, zwłaszcza że zestaw ma dla mnie wartość sentymentalną. To ciekawe uczucie tak odzyskiwać swoje, zdawałoby się, utracone zestawy. Zanim poznałem tę stronę (BrickLink), byłem przekonany, że prawdopodobieństwo odzyskania tych zestawów jest bliskie zeru, a okazuje się, że wszystkie tam są. Polecam tę stronę wszystkim, choć niestety jest dostępna tylko w języku angielskim i jest on potrzebny do porozumienia się z innymi użytkownikami.

As I have already wrote – it was my first purchase by BrickLink and by Internet also. Firstly I was disappointed, because shipping was more expensive than set itself. But after thinking it over, I concluded that it isn’t so much expensive at all. Specially because that set has a sentimental value for me. It is interesting feeling to recover your missing sets. Before I saw this site (BrickLink) I was sure that I will never ever get all these sets. And it turns out that all of them are on BrickLink. I recommend this site for everyone.

Wróćmy jednak do samego zestawu. Jest to dość stary zestaw, bo pochodzi z 1992 roku i jest jeszcze sygnowany logo “System”. Jego numer to 6512, a nazwa “Landscape Loader”,  czyli w wolnym tłumaczeniu “ładowarka”. Zestaw ten kupiłem z oryginalną instrukcją, ale bez pudełka (zestawy z pudełkiem są dużo droższe). Każdemu życzę uczucia, które czułem, gdy wyciągnąłem foliową torebkę z zestawem z paczki. Niby to tylko trochę plastiku, a potrafi przywrócić masę wspomnień… 🙂 Patrzyłem na klocki w torebce jeszcze kilka minut, zanim wreszcie je z niej wysypałem.

But let’s back to set itself. It’s a quite old set because it was realesed in 1992 and it is signed with “System” logo. Set is numbered 6512 and named “Landscape Loader”. I bought it with an original instruction but without the box (sets with it are much more expensive). I wish everyone can feel the feeling which I felt, when I unpacked plastic bag with set from the packet. Someone would say that it’s just some plastic, but it is able to revive tons of memories… 🙂 I stared at bricks in a bag for few more minutes. Then I was finally ready to unpack it.

Najpierw przyjrzałem się instrukcji. Ku mojemu zaskoczeniu, niemal dwudziestoletni kawałek papieru był tylko nieco wytarty na zgięciach. Poza tym jakość pozostała świetna. Zauważyłem, że w porównaniu do dzisiejszych instrukcji zmienił się nieco styl rysunków.

Firstly I looked closer to the instructions. Suprisely, this 20 years old piece of paper was only bit rubbed on edges. Besides that, quality was good. I noticed that drawing style was little bit changed.

Następnie wziąłem “pod lupę” minifiga. Na pierwszy rzut oka najbardziej różni się od tych dzisiejszych twarzą. Jego twarz to tylko oczy i usta. Żadnych brwi, żadnej brody, żadnych okularów, żadnych ozdobników. W oczach nie ma namalowanych odbłysków, co dziś jest standardem. Włosy też są bardzo proste, jeśli porównać je z dzisiejszymi. Mi się jednak podobają – kojarzą mi się z uczesaniem Jamesa Bonda. Ubiór również jest zwykły, ale i w dzisiejszych zestawach zdarzają się figurki pozbawione jakichkolwiek ozdobników na ciałach.

Secondly I checked out the minifig. At first glance the most different thing (when compared to present ones) is face. Eyes and mouth are only parts of his face, nothing more. No brows, no beard, no glasses, no decorations. Eyes don’t have any gleam, which thing is standard today. Hair is simple too, but I like it – it’s similar to James Bond hair. Clothes are modest also, but in present sets there are figures without any decoration on their bodies.

Może poprośmy Pana Blocka o pomoc w porównaniu.

Mr. Block, please help me in comparison.

Prawdziwe różnice odkryjemy demontując minifiga. Pod jego włoskami kryje się najzwyklejszy płaski stud (ta okrągła część klocka, która łączy go z innym), zamiast takiego z dziurkami.

But real differences was discovered when I dismounted the minifig. Under his hair there is the most ordinary flat stud (round part of a brick which joins it with other one) instead of stud with holes.

Najbardziej różni się tułów w środku. Tułów nowych figurek jest zrobiony z węższej warstwy plastiku. Przez to nieco zmieniła się część tułowia trzymająca nogi. Same nogi są identyczne.

The most different thing is a minifig torso interior. Torso of new minifigs is made of narrow plastic stratum. Part of torso, which is holding legs changed too. Although the legs are identic.

Same klocki okazały się wciąż bardzo dobrej jakości. Tylko dwa są delikatnie nadpęknięte. Spodziewałem się gorszych wad, bo wybrałem najtańszą ofertę ze wszystkich. W tym wypadku żadnych różnic w stosunku do dzisiejszych klocków LEGO nie zauważyłem.

Bricks still have fine quality. Only two of them are a bit cracked. I was ready for bigger defects, because I chose the cheapest offer of all. I didn’t found any more differences between old and new LEGO bricks.

Co do samej ładowarki – ma ruchomą łyżkę i otwieraną kabinę. Minifig ma do dyspozycji dwa drążki sterownicze.

The Loader have movable bucket and openable cabin. Minifig can use two joysticks.

Ładowarka bardzo mi się podoba. Podoba mi się tak bardzo, że chyba długo jej nie rozbiorę. Pewnie to kwestia sentymentu, ale nic na to nie poradzę. :-p

I like the Loader very much. I like it so much, that I will not dismount it soon. It must be matter of sentiment but I can not do anything about it. :-p

Jedna rzecz jest na pewno zabawna w tym zestawie – alternatywne pomysły na budowanie, które znajdowały się na pudełku. Zobaczcie sami – samochód sportowy i perkusja! 😀 (zdjęcie z Peeron)

One thing is definately funny about this set – alternative ideas to build, which are ilustrated on box. Look at this – sports car and percussion! 😀 (Photo from Peeron)

Dzisiaj nie będzie plusów i minusów, bo mam do tego zestawu sentyment i nie byłbym w najmniejszym stopniu obiektywny. 😉

Today there will be no pros and cons, because I have a fondness for this set and I wouldn’t be objective. 😉

14 Comments Add yours

  1. aleksja says:

    Gratuluję zdobycia zestawu:) Ja ostatnio dorwałam laleczkę o której marzyłam od dzieciństwa, więc wiem doskonale jakie to odczucie:)

    1. Paweł says:

      Dzięki. 🙂 A jaka to laleczka? 🙂

      1. aleksja says:

        A to tajemnica:) Bo na blogu jeszcze długo się nie pojawi:)

        1. Paweł says:

          Szkoda. Ja musiałem od razu o tym napisać i przesunąć zaległe wpisy na później. 😀

  2. What a nice story, Pawel! Being reunited with an old friend! 🙂
    Very nice little set! And the alternate models are too funny!

    Just be careful with BrickLink! It is also referred to as CrackLink. 😉
    If you ever have any questions about shopping there let me know; I’m hanging out there way too much, spend way too much money, and know the site in an out! As I said; CrackLink! :mrgreen:

    1. Paweł says:

      Thank you. 🙂 I will be careful, but I surely will not buy anything new. 😉

  3. fleurdolls says:

    Ależ ja doskonale znam to uczucie, bo to samo się stało gdy dostałam mój zestaw z dzieciństwa, opisany na moim blogu jakiś czas temu (backhoe) 😀 czy to nie wspaniałe? Stan klocków wydaje się świetny jak na swoje lata, a Legoludzik to w ogóle klasyka! Nie chcę krytykować nowoczesnych figurek, ale te z prostymi buziami są takie vintage, że aż można się rozczulić… ja mojego Legoludzika z lat 80 uwielbiam najbardziej ze wszystkich! 😀

    1. Paweł says:

      Najlepiej o tym świadczy fakt, że nie mam serca rozebrać tej koparki, ani wyjąć z niej ludka i wrzucić do reszty. Leży na półce i cieszy oko (przynajmniej moje). 🙂

  4. fleurdolls says:

    Moja też tak samo dokładnie! 😀 stoi w naszej biblioteczce i chyba tylko następna przeprowadzka ją stamtąd ruszy!

    1. Paweł says:

      W końcu koparka jest od robienia rozbiórki, a nie od bycia rozbieraną. 😀

  5. Trafiłem dzisiaj na tego bloga przez Google Sparks i po przeczytaniu tego posta muszę stwierdzić że i w moim przypadku jest to sentymentalny zestaw.
    Kiedy został wydany musiałem mieć ok. 1 roku, a otrzymałem go w wieku nie więcej niż 5 lat ale do dzisiaj zachowałem wspomnienia z nim związane.
    W moim momentami zapomnianym LEGOpudle, z części co do których na 100% jestem pewny że pochodzą akurat z tego zestawu mam jedynie “łyżkę”, ale gdybym dokładniej poszukal może znalazłoby się coś więcej.
    Dziękuję za przypomnienie mi jak ten zestaw kiedyś wyglądał.

    1. Paweł says:

      Witaj!

      Miło mi, że mój wpis komuś pomógł w “odnalezieniu” swojego zestawu z dzieciństwa. 🙂 Jeśli chcesz, to mogę wysłać Ci zdjęcie instrukcji, wtedy łatwiej odnajdziesz resztę części. 😉

      Pozdrawiam!

      Paweł

      PS: Dzięki za subskrypcję bloga. 😉

      1. Dziękuję. Instrukcję odnalazłem już na peeron’ie i odnalazłem już też kilka części z tego zestawu. Brakuje mi jednak kilku dość unikatowych (m. in. szyby) i biorę pod uwagę nawet zakupienie całego zestawu na allegro (akurat są dwie ciekawe aukcje, a trzecia zakończyła się kilkanaście minut temu) żeby mieć wszystko dokładnie tak jak było w oryginalnym zestawie 🙂

        1. Paweł says:

          Ja kupowałem na bricklinku i jestem zadowolony, jednak bardziej się opłaca kupować kilka zestawów na raz, bo za przesyłkę wychodzi czasem więcej, niż za sam zestaw. 😉

Leave a reply to aleksja Cancel reply